Share Week 2018 to już VII edycja najpopularniejszego plebiscytu blogerów, w których głosują i nominują… inni blogerzy. Organizowana przez jednego, jednusieńkiego blogera, czyli Andrzeja Tucholskiego, z roku na rok zbiera coraz ciekawszych blogerów i rozchodzi się po internecie coraz mocniej.
Uwielbiam Share Week dlatego, że zachęca do polecania internetowych influencerów, niezależnie od ich zasięgu czy popularności. Tu nie chodzi o to, kto ile pojawił się w mediach czy ile osób go czyta, tu chodzi o to, kto jest ważny DLA CIEBIE i twojej twórczości.
Do tej pory polecałam przeróżnych blogerów w ramach Share Week, poprzednie polecajki możesz zobaczyć poniżej:
- Share Week 2017, czyli blogerzy oddajcie mi swoje mózgi!
- Geekowy Share Week 2016, czyli zupełnie nie to, czego się spodziewasz
- Tych blogerów jadłabym łyżeczką, czyli Share Week 2015
Z roku na rok blogosfera bardzo mocno się zmienia. Blogerzy coraz częściej nie ograniczają się wyłącznie do słowa pisanego, robiąc podcasty, nagrywając wideo i wydając książki. Tym razem bardzo trudno było mi wybrać konkretne blogi, bo śledzę już konkretnych ludzi we wszystkich możliwych kanałach, a nie tylko ich twórczość.
Mimo to chciałabym dołożyć cegiełkę do andrzejowego Share Week 2018, stąd moje trzy ulubione blogi poniżej:
DailyWeb
Poznaliśmy się z chłopakami przy okazji wspólnej akcji Finansowe Lifehacki dla platformy MAM i od tego czasu z przyjemnością śledzę ich poczynania w sieci. To kameralny blog technologiczny, który ma wszystkie zalety wiodących mediów w naszym kraju (newsy, ciekawe teksty, regularny content), ale bez wad molochów i uciekania w popularne tematy tylko po to, by nabić kliki. Trzymam mocno kciuki za poziom i sukces w sieci.
Jak Oszczędzać Pieniądze
Jeśli miałabym powiedzieć, kto jest moim wzorem „ogarniacza”, to byłby to Michał Szafrański. Już pal licho tematykę bloga, samo śledzenie autora jest jedną z najbardziej inspirujących rzeczy, jaka przydarzyła mi się w ciągu ostatniego roku. Michał też sprawił, że zaczęłam oszczędzać. Teraz z niecierpliwością czekam na jego kolejną książkę, tym razem o blogowaniu i budowaniu marki osobistej w oparciu o działania online. Uważam, że jeśli chcesz poukładać sobie rzeczy w życiu – niezależnie od tego, czy planujesz zająć się blogiem komercyjnie, czy działalność w sieci w ogóle cię nie kręci, powinieneś czerpać z jego wiedzy i doświadczenia pełnymi garściami.
Lektura Obowiązkowa
Żeby nie było już tak zupełnie technologicznie-biznesowo, na koniec zostawiam sobie Marcina i Lekturę Obowiązkową, do której z przyjemnością wracam. Podoba mi się, w którą stronę ucieka ten popkulturalny blog – w analizy, porady albo po prostu świetne felietony, zamiast recenzji i nowości. Lektura Obowiązkowa jest tym, czym kiedyś miał być Life Geek – gdybym miała więcej samozaparcia do mocnych researchy w kulturalnych tematach. :)
Zagłosuj na Life Geek w plebiscycie Share Week 2018
Last but not least, będzie mi bardzo miło, jeśli zagłosujesz na mnie plebiscycie Andrzeja Tucholskiego.
By to zrobić, musisz:
- Mieć własnego bloga.
- Napisać na nim tekst o Share Week 2018, w którym nominujesz mnie i przynajmniej dwóch innych blogerów
- Wrzucić link do tekstu w komentarzu pod postem Andrzeja
- Wypełnić ankietę, do której link znajdziesz również na blogu Andrzeja Tucholskiego
foto główne: wuestenigel Flat lay with glasses, keyboard and cactus candle on colorful background. via photopin (license)